5.05.2019

Witamy nową Łowczynię Ciemności (założyciele)



 ,,Każdy ma swoje własne demony, z którymi nieustannie musi walczy." 


Imię: Raven Blackwood
Wiek: 18 lat
Data urodzenia: 24. 07. 2001
Rasa: Nefilim
Charakter: Charakter Raven nieustannie się zmienia, pod wpływem sytuacji w których się znajduję. Bywa zabawna, radosna, żywiołowa, gadatliwa i wyrozumiała. Nie odpuści żadnej zabawy, imprezy czy okazji do wręczenia prezentu. Jak przystało na nefilim jest waleczna, ostrożna , nieufna i nieustępliwa. Doskonale włada bronią. Szybko się uczy i bardzo dużo poświęca czasu na naukę. Jako przywódczyni stała się rozsądna i odpowiedzialna. Potrafi dotrzeć do człowieka i przekonać go do swoich racji. Wybitna negocjatorka i mówczyni. Każdy cel który sobie postawi udaje jej się zdobyć. Wie jednak co jest ważne, nigdy nie szła,,po trupach do celu". Dba o swoich i jest wstanie zrobić dla nich wszystko.  
Aparycja: Kruczoczarne lekko falowane włosy, intensywnie niebieskie oczy. Szczupła sylwetka, przeciętny wzrost. Często gdy się uśmiecha unosi lewy kącik ust tak samo jak jej brat. Ubiera się różnie w zależności od sytuacji ale stawia na wygodę. Dobrze czuję się w ciemnych kolorach.
Dar: iluzja, potrafi stworzyć dowolną iluzję i w dowolnym stopniu rzeczywistości. Dar posiada od dziecka i regularnie go ćwiczy, głownie na bracie. Potrafi również w niewielkim stopniu kontrolować kruki.
Zainteresowania: Zainteresowania Raven są bardzo rozległe. Lubi ryzyko i stawia wysokie poprzeczki, przez to bardzo lubi wspinaczki zwłaszcza bez zabezpieczenia. Lubi podróże, spacery i przejażdżki. Zabawę w każdej postaci, różne gry, zwłaszcza w bilard, głośną muzykę zwłaszcza rock. Lubi przeczytać dobrą książkę, a po znalezieniu spadku rodzinnego regularnie czyta księgi i pamiętniki. Lubi również zwierzęta zwłaszcza swojego  Aresa.
Historia*: Każdy ma swoją historie, Jedni ją zatajają, zapominają, niektórzy wiecznie się nią zadręczają a inni nauczyli się z nią żyć.
Prawda jest taka że każdemu jest ciężko , każdy ma własne demony, z którymi musi walczyć.
Nam było wyjątkowo trudno. Byliśmy inni. I to dosłownie. Moi i Rotha rodzice zginęli w wypadku samochodowym , przynajmniej tak twierdzą wszyscy , kiedy mieliśmy 8 lat. To był początek dziwnych zdarzeń. Później było tylko gorzej. Trafiliśmy pod opiekę cioci Marry. Niestety jej również nie mogliśmy się zwierzyć . Dziwne moce , które pojawiły się znikąd wymykały się z pod kontroli. W wieku 11 lat znaleźliśmy pamiętnik na strychu. Należał do mamy. Słowa zapisane na pożółkłych kartkach papieru były jeszcze większym absurdem. Ale mieliśmy wiele powodów by uwierzyć w istnienie aniołów i demonów. Tak samo jak w to że nasz tata nie jest naszym ojcem. Jednak wiadomość ,że jest nim Metatron, pierwszy anioł śmierci, jeden z archaniołów , budziła grozę. Poszliśmy za wskazówkami z pamiętnika i odnaleźliśmy ,,zamek,, . Mały dworek na środku pustyni, od lat należący do rodziny a w nim jeszcze więcej  pamiętników , ksiąg oraz ...broni.
Znaleźliśmy swoje przeznaczenie.
Nauczyliśmy się walczyć . Zgłębiliśmy wiedzę na temat ,aniołów i istot ciemności.
Utworzyliśmy grupę , odnaleźliśmy łowców przebywających w Las Vegas i wspólnie walczyliśmy z istotami ciemności. Dość szybko okazało się że jest nas za mało . A wróg zbyt potężny .
Zawarliśmy sojusze z innymi rasami. A wojna z sabatem ofiarnym , na którą od miesięcy się przygotowywaliśmy nadeszła .
Rodzina*: Po śmierci rodziców Raven wraz z bratem bliźniaczym Rothem zostali oddani pod opiekę cioci Marry, (żona , brata ich taty)  Jest pogodna, miła i na wiele rzeczy pozwala bliźniakom.
Orientacja seksualna: heteroseksualna
Partner*: -
Zwierze*:

 Kruk o imieniu Ares. Jak to się można spodziewać po ptaku, przylatuje i odlatuje kiedy chce jednakże bardzo przywiązany jest do rodzeństwa i przylatuje na każde ich wezwanie.
Inne*:
Inne Zdjęcia*:

-ma czarną terenówkę, która ledwo jeździ, dziewczyna jest jednak bardzo przywiązana do pojazdu i czuje się urażona kiedy ktoś wypomni choćby odpryśnięty lakier.   
Kontakt: mrocznazjawa19@gmail.com
(hw: Mroczna Zjawa) (doggi: MroczZjawa)|

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz