22.05.2018

Od Zhavi cd Rotha

- Rozkujcie ją i odejdźcie wszyscy. - powiedziałam. Tłum wyszedł, a straż wypuściła dziewczynę. Chłopak chciał coś powiedzieć, jednak pociągnęłam go lekko i pocałowałam.
- Stwarzaj pozory, niech wieżą. Jak będziemy sami, wszystko Ci opowiem. - wyszeptałam.
Podeszłam do dziewczyny, jednak ona się ukłoniła. Podałam jej dłoń, aby wstała. Jej twarz była znajoma, jednakże nie wiedziałam, skąd. Odeszłam kawałek, po czym napotkałam pokojówkę/służbę.
- Zaprowadźcie ja do pokoju gościnnego oraz umyjcie i ubierzcie. Bądźcie przy niej, po czym przyprowadźcie na kolacje. - powiedziałam. Ukłonili się i poszli po nią. Napotkałam jego spojrzenie i się uśmiechnęłam.
Gdy podszedł do mnie, ruszyliśmy, przez długi korytarz do naszej komnaty. Nawet nie wiem, skąd wiedziałam, która jest nasza. Weszłam do niej, była taka piękna i duża. Duże okno, z ciężkimi zasłonami po obu stronach. Ogromne łóżko, baldachimem oraz ten cały przepych i dostojność w jednym. Podeszłam do okna, chciałam zobaczyć, gdzie jesteśmy. Uśmiechnęłam się, gdyż wiedziałam, gdzie jesteśmy.
Poczułam dotyk Rotha, jego silne ramiona mnie oplatały.
- Opowiesz, gdzie jesteśmy? - spytał.
- Pamiętasz tę wielką książkę, zacząłeś ją czytać na głos.. To właśnie w niej jesteśmy. - zostało mi przerwane, nie wiem, jakim cudem wylądowałam na łóżku. To było takie szybkie i nagle. Spojrzałam na chłopaka, który zawisł nade mną. Odepchnąłem go lekko i usiadłam.
- Co to było? - spytał.
- Książka popycha nas dalej z fabułą. Jak coś zmieniamy, to ona przyspiesza. Także już Ci opowiadam. Książka opowiada o władcach, którzy poszukują 12 kluczy. Te klucze są pochowane w zamku, jednak ich miejsce cały czas się zmienia. W każdym miejscu jest wskazówka, która doprowadzi do pierwszego klucza. Ten otóż klucz będzie pasować do jednego tajemniczego zamka, który otworzy przed nami coraz to mroczniejsze sekrety o nas i o tym wszystkim. Pierwsza wskazówka jest dziewczyna, pewnie wiesz coś o niej, a teraz druga będzie sypialnia. - powiedziałam. Jednak przemilczałam kilka faktów, gdyż sam musi do tego dojść. Położyłam się na tak miękkim łóżku. Widziałam spojrzenia Rotha, uniosłam brwi, a ten jedynie musnął mój policzek i poszedł do łazienki. Gdy usłyszałam wodę, poszłam tam. Zastanawiałam się, czy wejść pod prysznic z nim, czy zostać i poczekać, aż wyjdzie.
Wybrałam to drugie i usiadłam sobie między umywalkami. Murek był zimny, ale choć przyjemnie było, gdy wyszedł i okrył się ręcznikiem. Był zaskoczony, gdy mnie zobaczył, zsunęłam jego ręcznik. Wiedziałam, że wywraca oczami. Jednak gdy to zrobił, spojrzałam na niego i musnęłam jego wargi. Rozebrałam się i pociągnęłam go do kabiny. Po wejściu woda sama zaczęła płynąć, przygryzłam jego wargę. Poczułam jego dłonie na plecach oraz po chwili na pośladkach.
Ponownie nie wiedziałam, kiedy wylądowałam w łóżku z chłopakiem. Książka popycha nas coraz dalej.
Przebudziłam się następnego dnia, wspomnienia z wczoraj nieco się zmieniły. Pamiętam prysznic z nim i łóżko, a potem jak na siebie napieraliśmy i wtedy on, my.. Westchnąłem i podniosłam się, zabierając prześcieradło. Chłopak spał dalej. Dlatego sama ruszyłam wziąć prysznic oraz ubrać się w długą do ziemi ciemnofioletową sukienkę. Włosy rozpuściłam, na co się samoistnie wyprostowały. Ruszyłam w pewne miejsce.
Przeszłam przez pół zamku, aż doszłam do drzwi, wyjęłam klucz i otworzyłam. Weszłam do środka, po czym zamknęłam. Znalazłam się w moim miejscu, ogrodzie tam byli oni. Gdy się zjawiłam, wiedziałam i czułam ich radość.
- Nie mogę zostać długo, tym razem nie jestem sama. Po odnalezieniu kluczy będziecie wolni. A księga będzie pod moją pieczą. - powiedziałam.
Powiedziałam tak trochę, jednak czas tu, a tam się różni.
Po niedługim czasie musiałam już wracać, dostałam mapę, oraz naszyjnik z niebieskim kryształem.
Kolejny sekret, którego mu nie wyjawię. Zeszłam schodami na dół, po czym skierowałam się do jadalni. Dostrzegłam Rotha z tą dziewczyną, jednak ruszyłam dalej, aby usiąść i zjeść.

Roth?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz