31.03.2018

Od Raven cd Nik

Kiedy Nik przytaknął, zaczęłam tworzyć iluzję.
Las pogrążony w ciemności nocy, oświetlany przez blask księżyca w pełni. Dookoła słychać wycie wilków, co jakiś czas szelest i chrzęst łamanych gałęzi. Coś poruszyło się zaledwie metr za mną... 
Nik bez chwili zastanowienia napiął cięciwę łuku i wymierzył za siebie. W skupieniu nasłuchiwał, po czym wypuścił strzałę, która przeleciała przez salę i wbiła się w tarcze, zaledwie kilka centymetrów pod środkiem tarczy. Nik przeszedł kilka kroków przez salę po czym znów wymierzył, nagle odkręcił się za siebie i wypuścił strzałę która  odbiła się od ściany pod tarczą, ale to wcale nie oznaczało że spudłował wręcz przeciwnie. Podobna sytuacja pojawiła się kilkukrotnie a kiedy Nik wystrzelił ostatnią strzałę zdjęłam iluzję. Chłopak przez chwilę stał oniemiały. Po czym odetchnął głęboko w chwili gdy zrozumiał że to była iluzja
-Wow- skomentował i rozejrzał się dookoła, zatrzymując wzrok na strzały. - 10 na 24
- 17 na 24- poprawiłam- ponad połowa. Nieźle ci poszło- pochwaliłam- no i ani razu nie uaktywniła ci się moc.
-Nie prawda- sprzeciwił się Nik.- co najmniej pięć razy się teleportowałem
-Nie , Nik cały czas tu byłeś.- upierałam się przy swoim, przecież zauważyłabym gdyby znikł.
-Chyba że...- zaczęłam głośno myśleć- teleportowałeś się w iluzji, byłeś przekonany że to była prawda, oszukaliśmy twoją moc Nik.
<Nik?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz