27.03.2018

Od Raven (i Roth) cd Nik

Chłopak raczej nie był o wiele starszy od nas. Doskonale wiedziałam jak się czuje, w końcu  sama to przeżyłam, tylko on miał pewnie gorzej bo ja zawsze mogłam liczyć na brata.
Zasypywał mnie pytaniami ale nie czekał na odpowiedz, jakby się jej nie spodziewał. Byłam również dumna z efektów pracy, zgłosiła się już do nas druga osoba i to w dość krótkim czasie, i nawet Roth musiał przyznać że mi się udało.
-To raczej nie jest temat na krótką rozmowę, wejdziesz?- spytałam chociaż nie miałam zamiaru przyjąć odmowy i ruszyłam w stronę drzwi, chłopak poszedł za mną a Roth uważnie śledził każdy jego ruch. Dopiero kiedy weszliśmy do środka gdzie paliły się światła mogłam przyjrzeć się chłopakowi, był przystojnym szatynem o ciemnych oczach, ubrany był w jeansy i dopasowaną koszulkę.
-Pies zostaje na dworze- sprzeciwił się Roth kiedy zwierze chciało wejść za panem.
-To wilk- sprostował chłopak
-To tym bardziej zostaje na dworze.- upierał się przy swoim Roth
-Roth- upomniałam brata i zwróciłam się do przybysza - niech wejdzie tylko ma się zachowywać.
-O to możecie być spokojni- zapewnił.
- Jestem Raven a to mój brat Roth.- zwróciłam się do chłopaka ale on  zbył moje uprzejmości.
-Możecie mi wyjaśnić o co tu chodzi?
-Nie zwariowałeś- zapewniłam od razu- to co widziałeś było prawdziwe. Demony, wampiry, wilkołaki czy potwory z pod łóżka istnieją naprawdę. Wiem że ciężko ci w to uwierzyć ale przecież sam widziałeś. Ta ulotka to po prostu iluzja. Możemy ci pomóc a ty nam.
Nik?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz